Naturalna elewacja z drewna
Elewacja to wizytówka każdego domu. Tak się składa, że wrzesień to idealny moment na jej montaż lub odświeżenie. W tym celu przygotowaliśmy przegląd najciekawszych gatunków do zastosowań zewnętrznych. Na lata i na każdą kieszeń. Do dzieła!
Drewniana elewacja, oprócz bezdyskusyjnych walorów reprezentacyjnych, oferuje szereg ukrytych benefitów dla mieszkańców. Drewno, jak na surowiec pochodzenia naturalnego przystało, cały czas oddycha i reguluje temperaturę. Posiada znakomite walory izolacyjne, w tym również izoluje od hałasu. W zimę trzyma ciepło, a latem zapewnia przyjemny chłodek. Jest miłe w dotyku oraz pozbawione trujących składników, takich jak np. formaldehyd. Rysunek drewna to żywe dzieło sztuki, które przykuwa oko bogactwem niepowtarzalnych wzorów. Do tego dochodzi fascynująca gama kolorystyczna. Jednak, aby właściwie wybrać drewno na elewację, nie wystarczy kierować się gustem… Choć żaden esteta nie będzie zawiedziony.
Dobre deski elewacyjne, czyli jakie?
Pomimo, że nie widać tego na pierwszy rzut oka — drewno błyskawicznie reaguje na zmiany temperatury oraz wilgotności powietrza. Nieustannie zmienia swój rozmiar: pęcznieje lub kurczy się. Dlatego fundamentalnym kryterium przy zakupie drewna powinna być stabilność wymiarowa.
„Jej brak może skutkować powstawaniem naprężeń, które w ekstremalnych sytuacjach są w stanie doprowadzić do zdeformowania elewacji, a nawet „odskoczenia” od ściany. Stabilne wymiarowo deski i profesjonalny system montażu to podstawa.” – tłumaczy Darina Lazarova, specjalista od elewacji w JAF Polska
Kolejna istotna kwestia to odporność na niekorzystny wpływ wilgoci, czyli przede wszystkim gnicie oraz zagrzybienie. Gatunki drewna do zastosowań elewacyjnych wyróżniają się podwyższoną odpornością na mikro i biokorozję: ataki szkodników, grzybów, jak i zmienne warunki pogodowe. Nie straszne im ulewy, mróz, cień, ani upały. Są też zauważalnie bardziej odporne na procesy starzenia, dzięki czemu przez lata zachowują świetny wygląd oraz kondycję.
Poniżej wytypowaliśmy ex æquo TOP 5 gatunków wartych zaufania. Niektóre z nich są wytrzymałe z natury, inne nabierają odporności w procesie termicznej modyfikacji. Ich wspólnym mianownikiem jest imponująca trwałość, wzorcowa stabilność wymiarowa oraz piękny wygląd. Zaczynamy:
Meranti
Egzotyczny gatunek, którego ojczyzną jest Indonezja, Malezja lub Filipiny. Drewno wygodne w obróbce, a zarazem odporne na wilgoć, ścieranie, zginanie i pękanie. Jego zalety to duża gęstość oraz ograniczone pęcznienie/ kurczliwość. Doskonały wybór nie tylko na elewację, ale i na drzwi oraz okna — dzięki czemu łatwo dopasować do niego stolarkę. Wymaga impregnacji z czterech stron, lecz ze względu na jednolitą strukturę świetnie chłonie farbę i lakiery. Z uwagi na swój kolor bywa mylone z Mahoniem.
Okoume
Do Polski przypływa z dalekiej Afryki Zachodniej. Rośnie m.in. w Gabonie, Kamerunie i Kongo. Ze względu na zbliżone właściwości — przez niektórych nazywane jest afrykańskim Meranti. Odróżnia je ciekawsze usłojenie i niesamowita łososiowo-różowa barwa. Jest stosunkowo lekkie, a zarazem stabilne wymiarowo. Z racji tego, ten egzotyczny gatunek pokochali również żeglarze i szkutnicy. Łatwe w obróbce, suszeniu i łączeniu. Deski wymagają zabezpieczenia środkami impregnującymi z każdej strony, jednak nie stanowi to problemu. Elewacja z Okoume izoluje termicznie, wycisza i dodaje prestiżu.
Termososna
Sosna, która nie wymaga impregnacji? Nieprawdopodobne, a jednak. Co ciekawe, termososna jest również kompletnie pozbawiona wycieków żywicy. Wszystko dzięki profesjonalnemu zabiegowi termowania, który czyni z sosną cuda.
„Obróbka termiczna sprawia, że europejskie gatunki drewna robią się równie trwałe, co legendarne pod tym względem drewno egzotyczne. Dzięki karmelizacji zawartego wewnątrz cukru — termososna posiada słodki karmelowy odcień. Połączmy to z odpornością na działanie wody, stabilnością wymiarową oraz podwyższonymi walorami izolacyjnymi. Oto wymarzony gatunek drewna, który absolutnie nie ma się czego wstydzić przed dalekimi kuzynami z Azji, Afryki i Ameryki Południowej.” – wyjaśnia Piotr Lisowski, specjalista z JAF Polska
Termojesion
W dwóch słowach: coś wspaniałego! Odmiana drewna termowanego, obok której nie sposób przejść obojętnie. Zawdzięcza to wykwintnej koniakowej barwie, od której z gracją odcinają się kontury słojów. Czasem wpada w odcień orzechowy, a czasem kawowy. Termowany jesion skrywa w sobie godną podziwu stabilność wymiarową oraz nie wymaga konserwacji. Proces wygrzewania w specjalnych piecach uczynił go odpornym na niekorzystne warunki atmosferyczne i degradację biologiczną. Pewny wybór na stylową elewację, która wraz z upływem czasu zachowa znakomity wygląd i parametry techniczne.
Modrzew Syberyjski
Oto gatunek, który nie jest ani egzotyczny, ani termowamy — jest genialny! Piękne i pachnące drewno, które można polecić w ciemno. Modrzew pochodzi z syberyjskiej tajgi, więc warunki pogodowe w Polsce to dla niego jak wakacje. Dzięki wysokiej zawartości żywicy jest od urodzenia odporny na rozwój grzybów i pleśni. Niska chłonność wody sprawia, że można całkowicie zrezygnować z jego impregnacji. Dla zachowania koloru polecamy olejowanie, ale o tym zaraz. Modrzew Syberyjski to sprawdzony sposób na wytrzymałą elewację, w której zakochasz się od pierwszego wejrzenia.
Długotrwały kolor
Niezależnie od wybranego gatunku — drewno wystawione na bezpośrednie działanie promieni UV stopniowo zmienia swój kolor, a dokładniej szarzeje. Nic w tym złego, a nawet wiele dobrego. Przede wszystkim jest to proces naturalny, który chroni drewno, a także wydłuża jego trwałość. Srebrzysta patyna dodaje szlachetnego uroku i wprowadza niepowtarzalny klimat. Nic dziwnego, że jest uwielbiana i pożądana przez architektów na całym świecie.
Drewno to niekończąca się historia i w tym kryje się jego magia. Zawsze możemy je ponownie zeszlifować, pomalować farbą, lazurą, olejować lub po prostu zostawić, jak jest. Tutaj nie ma złych wyborów
Autor :Jaf Polska Sp.zo.o